sobota, 5 listopada 2011

Grzech śmiertelny - tom V


Cecylia zakończyła przedwcześnie podróż powrotną do Danii. Sama musiała przeprawić się przez niebezpieczne nabrzeże portowe do zamku. Napada na nią zgraja opryszków, na szczęście z opresji wybawia ją kilku gwardzistów, a wśród nich Alexander.
Cecylia orientuje się iż zbliżenie z Martiniusem poskutkowało ciążą, w związku z tym, iż dowiaduje się o tym, że sytuacja Alexandra we dworze jest bardzo niepewna, bo ujawniono jego skłonności proponuje mu by ochronił jej dobre imię żeniąc się z nią, ona zaś zaoferuje ochronę dla jego imienia i czci. Paladin prosi króla o wyrażenie zgody na ślub, ceremonia ma się odbyć szybko, bo wkrótce odbyć ma się również wymarsz wojsk, przewodzić, którym ma sam król oraz kapitan Paladin. Odbył się piękny ślub, po którym Alexander i Cecylia spędzili na rozmowach przemiłą noc poślubną we dworze Paladinów, w Gabrielsus.
Niedługo po ślubie miał się odbyć proces Alexandra, w którym oskarżano go o posiadanie skłonności, które w istocie przejawiał. Karą mogło być nie tylko pozbawienie go czci i dobrego imienia, ale nawet śmierć. Cecylia towarzyszyła mężowi w toku procesu a także zeznawała na jego korzyść tak żarliwie, że został oczyszczony z wszelkich zarzutów i uniewinniony. Niedługo przed wymarszem do Gabrielsus przybywa siostra Alexandra - Ursula Horn, która bardzo wrogo i nieufnie odnosiła się do Cecylii słusznie podejrzewając że małżeństwo jest "papierowe". Alexander w końcu wyrusza na front.
Tymczasem Tarjei, który błąkał się uciekając jak najdalej od frontu po niemieckich ziemiach schronienie znalazł w zamku Lowenstein niedaleko Erfurtu u pułkownika Georga Ludwiga von Lowenstein und Scharffenecka kuzyna jego małej dzielnej przyjaciółki - Cornelii. Pułkownik, gdy chłopak powrócił do sił wcielił go w roli lekarza polowego do wojsk króla Christiana. Tym sposobem 3 synów Arego oraz Jesper i Alexander znaleźli się w jednym oddziale zbrojnym. Właśnie w trakcie marszu wojsk i przy incydentalnych bitwach z katolikami ujawniło się, który z wnuków Tengela jest dotknięty - był nim Trond, w którym zło obudziło się dopiero na wojnie, w kontakcie z krwią i mordem.

We Frederiksborg Cecylia w zaawansowanej ciąży nie miała sił by sprostać niełatwej opiece nad dziećmi, ochmistrzyni niemalże wypędziła ją z zamku, a w dodatku dała jej ognisto krwistego konia który poniósł i zrzucił ciężarną. Cecylia w wyniku dotkliwego upadku straciła maleństwo.

W trakcie jednej z bitew Alexander został ciężko raniony i choć Tarjeiowi udało się niemalże przywrócić go do zdrowia to w wyniku obrażeń pozostawał sparaliżowany od pasa w dół. (W trakcie opieki medycznej obu mężczyzn nie zdawało sobie sprawy, że przez Cecylię są rodziną.)

Trond którego opanowała jego zła natura niemalże zamordował Tarjeia chcąc odebrać mu przekazane przez dziadka dziedzictwo, młody lekarz został uratowany przez Branda i Jespera, którzy uśmiercili Tronda.

Alexander, Brand i Jesper poznają się w końcu zgromadzeni w polowym szpitaliku Tarjeia.
W związku z przemarszami wyprawiono pierwszy transport rannych żołnierzy do domów, w jednym z nich byli również Brand i Jesper. Tarjei nie mógł się zwolnić, jako lekarz był bardzo cenny i potrzebny wojsku. W drodze do Norwegii wśród maszerujących rannych wybucha atak dyzenterii, Jesper uratował chorującego Branda od śmierci stosując dawne porady Tarjeia, do których stosowali się, gdy krwawa biegunka szalała po Grastensholm. Chłopcy docierają w końcu do Cecylii, do Gabrielsus a stamtąd do Grastensholm, gdzie radość z ich powrotu nie ma końca.

Do domu wraca również wciąż sparaliżowany Alexander, początkowo sprawowanie opieki jest krępujące zarówno dla niego samego jak i dla Cecylii, ale z czasem powraca cechująca ich dawniej bliskość i serdeczność przejawiająca się w troskliwości. Cecylia ćwiczy niewładne nogi męża i jest pełna nadziei, że kiedyś znów powrócą do nich siły.

W 1626 roku do Gabrielsus przybyli Liv, Dag i Kolgrim, by odwiedzić ukochaną Cecylię.
Po ich wyjeździe Alexander zaczyna delikatnie ruszać stopą, potwierdza sie więc że wysiłki Cecylii nie idą na marne. Muszą oni jednak przerwać ćwiczenia ze względu na plecy Paladina, które zaczęły puchnąć i czerwienieć. Cecylia wszystkimi myślami starała się ściągnąć na pomoc Tarjeia, który zjawia sie by ratować Alexandra niemalże w ostatniej chwili. Z pomocą Cecylii przeprowadzili operację - usunęli kulę z pleców pułkownika.
Po krótkim odpoczynku Tarjei wyruszył w dalszą drogę powrotną do domu, natomiast Cecylia spędzała dnie na dalszej pielęgnacji męża. Gdy rana niemalże się zabliźniła Alexander po raz pierwszy ruszył nogami, potem jego stan zaczął poprawiać się niesamowicie szybko, tak, że wkrótce umiał już stać na nogach samodzielnie.
Pewnego dnia chodził juz tak dobrze, że zgodził się pójść z Cecylią na bal, na którym doświadczył bolesnego widoku rozbawionej i szczęśliwej Cecylii tańczącej z mężczyznami. W Alexandrze powoli budziła się zazdrość i czułość do żonki, która przez lata zadowalała się jedynie przyjaźnią męża. Alexander chciał ukoić cielesne pragnienia Cecylii, zaczęli się odwiedzać w nocy i pieścić, lecz po nocy, w którą doszło w końcu do miłosnego spełnienia Paladin opuścił Gabrielsus bez słowa pożegnania. Okazało się, że odwiedzał swoich dawnych ukochanych, by sprawdzić swoje uczucia, pogubiony w emocjach Alexander upewnił sie, że jego jedynym szczęściem i miłością jest Cecylia, do której wrócił po 2 tygodniach podróży.
Cecylia wraz z Aleksandrem jadą do Grastensholm, na wesele Branda i Matyldy Niklasson. Cecylia pokazuje ukochanemu piękno rodzinnych stron. Na polance na której niegdyś Sol dokonywała swoich czarno-magicznych praktyk Cecylia zaszła w ciążę :)

Wkrótce Matylda powiła małego dziedzica Lipowej Alei - Andreasa.

Tarjei wrócił do Tybingi by kontynuować przerwane studia.
Tymczasem Alexander pielęgnował ciężarną żonę, do pomocy przybyła także Ursula, ale z czasem stała się tak uciążliwa, że sprytnie odprawili ja do domu. Cecylia powiła śliczne bliźnięta - Gabriellę i Tancreda.
Pomimo kilku spokojnych lat zalążek zła kiełkował w Kolgrimie, który umiejętnie stwarzał pozory grzecznego i miłego chłopca o demonicznym wyglądzie, w jego głowie krążyły jednak myśli, które przeraziłyby każdego dobrego człowieka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz