sobota, 5 listopada 2011

Zemsta - tom XI


Villemo była nieszczęśliwa, mimo tego że wróciła do ukochanego i bezpiecznego Elistrand. Rodzina była bezsilna wobec wspomnień o miłości, a dziewczyna pozostawiła w swej pamięci tylko dobre chwile z Eldarem, które dodatkowo wyidealizowała.
Cała ósemka upośledzonych z Tobronn była szczęśliwa mogąc mieszkac i pracować w dworach Ludzi Lodu.
Kaleb martwił się, ponieważ wokół Elistrand działy się dziwne rzeczy, wszystko wskazywało na to że dwór jest obserwowany. Domowników wypytywano i Villemo. Ojciec był przerażony, ale Villemo nie mogła wytłumaczyć mu dlaczego mogłaby być obserwowana, Villemo nie wiedziała że Woller w połowie – uśmiercając Eldara pomścił syna, którego Svanskogen i Villemo zabili w lesie niedaleko Bagien Wisielca. Krwawa zemsta wymagała jednak również uśmiercenia żółtookiej potomkini Ludzi Lodu.
Villemo nie wychodziła z domu, do czasu gdy Kaleb uprosił ja by zajęła się dostarczaniem jedzenia i mleka do pewnej zniedołężniałej staruszki. Na ścieżce zaczyna ją gonić jeździec na wielkim koniu, chce ją stratować, ale dziewczynie cudem udaje się uciec w głąb lasu. Cała podrapana i przerażona kieruje się do najbliżej położonego dworu – Grastensholm. Napotyka tam niespotykaną sytuację, w domu, w którym mieszkają spokojni Mattias i Hilda z córką Irmelin odbywa się bardzo gwałtowna i głośna dyskusja. Okazuje się, że Niklas poprosił o rękę Irmelin, ale jej rodzice mu odmówili. Villemo jest w szoku, jej najbliżsi kuzyni chcieli się pobrać a ona nawet nie wiedziała, że cokolwiek do siebie czują. Jest poruszona, rozzłoszczony Niklas wyrzuca jej,że nie mogła wiedzieć o ich wieloletniej miłości bo nie widzi ostatnio nikogo prócz samej siebie. Mattias i Hilda SA jednak nieubłagani, nazbyt obawiają się złego dziedzictwa, zwłaszcza Mattias, który był przyrodnim bratem Kolgrima wie jak wielkim jest ono nieszczęściem.
To wydarzenie spowodowało u Villemo przemianę, zaczęła zastanawiać się nad sobą i swoim życiem, a te refleksje poskutkowały listem do Dominika, który zawsze dobrze ją rozumiał. Opisuje mu swoją wewnętrzną przemianę a także atak czarnego jeźdźca. W ostatniej chwili nieomal dopisuje, aby w odpowiedzi nie pisał nic o swoich małżeńskich planach czy wybrankach serca.
Villemo wybiera się do Svartskogenaby opowiedzieć rodzinie Eldara o tym jak umarł. Dziewczyna jest głęboko przerażona tym, jak niewielu krewnych obecnie mieszka w zagrodzie, dowiedziała się że wszyscy ginęli w dziwnych okolicznościach, wszyscy prócz Gudrun, która zmarła z powodu wenerycznych chorób na jakie cierpiała.
Wracając do domu odwiedza Irmelin na Grastensholm, dziewczyny rozmawiają o swoich sercowych rozterkach. Villemo bardzo trudno jest myśleć o Eldarze, przed oczami ciągle staje jej Dominik.Potem ich rozmowa przecodzi na sprawę żółtych oczu jakie ma trójka z czwórki rówieśników,postanawiają, podobnie jak Kolgrim i Tarjei poszukać odpowiedzi na strychu Grastensholm. W jednym z kątów strychu Villemo wyczuwa tajemną siłę, która wzbrania im wstępu i poszukiwań, dlatego dzięwczęta wycofały się stamtąd i zakończyły poszukiwania bezowocnie. Irmelin owładnięta miłością do Niklasa ponownie rozpoczyna rozmowę o miłości, która kończy się płaczem nad nieszczęściem dwójki zakochanych.
Irmelin została wysłana do Gabrielshus, Niklas był milczacy i niedostępny, a Villemo wciąż targały smutne myśli o jej nieszczęściu w miłości i o tym że nie będzie już nigdy szczęścliwa. podczas jednego ze spacerów trafia nad rzekę, w miejsce w którym utopiła się wiejska dziewczyna - Marta.
Zamyślona Villemo zostaje niespodziewanie pchnięta i w ostatnim momencie chwyta się niewielkiej brzózki wyrastającej ze skalnej ściany tuż nad kipielą. Po wielu godzinach kurczowego trzymania się drzewka, nawoływań udaje jej odszukać pomoc w rodzicach zmarłej tragicznie Marty. Wspólnym wysiłkiem udało im sie uratować Villemo.
Opowiedzieli jej tragiczną historię końca swojej córki, jak się okazało nosiła ona dziecko Eldara i wg dwóch rybaków, którzy byli świadkami jej upadku z urwiska to właśnie on ją stamtąd zepchnął. Zrozpaczona Villemo pogrzebuje miłość do Eldara.
Ludzie Lodu odwiedzają pastora, Villemo wraca do domu, w którym nie może z powodu nieobecności rodziców opowiedzieć o tym co się stało. W jej pokoju czeka na nią list od Dominika.
Po rozmowie z Kalebem i Gabriellą wspólnie postanawiają przystać na propozycję Dominika, aby Villemo pojechała do jego rodziców do Szwecji i przeczekała tam czas, gdy grozi jej niebezpieczeństwo, aby Kaleb miał czas na zorientowanie się w okolicy, kto nastaje na życie jego córki.
Villemo odwiedza wuja Branda, w związku z tym ze kociooka trójka rówieśników ma przeczucia co do swej misji, mają nadzieję że Brand pamięta jakieś historie z nimi związane, jakie opowiadał Tengel. Jak się okazuje Tengel Dobry opowiedział kiedyś trójce swoich wnuków - Trondowi, randowi i Tarjeiowi o tym że choć nie jest w stanie odwrócić przekleństwa rodu, to dzięki znanym sobie czarom pozostawił dla swoich potomków ochronę przed złem ich krwi. Niklas również opowiada dziadkowi Brandowi o swoich wizjach. Wizyta kończy się podziwianiem obrazu Silje, który przedstawia Tengela Dobrego.
Tymczasem gospodarz Woller obliguje swoich pomocników i krewnych do porwania Villemo, jest wściekły że po raz kolejny udało jej się ujść z życiem, chce aby umierała w cierpieniach. Zaalarmowany, że w lesie nieopodal zagrody Woller pojawił sie jeden ze Svanskogenów urządza sobie na niego polowanie, zabija Ivara ale i sam nie wychodzi z tego bez szwanku.
Villemo powoli uświadamia sobie uczucie jakie żywi do Dominika. Na polance w całkowitej samotności przeżywa ekstazę wyobrażając sobie że jest z nią Dominik - Król Gór.
Do Elistrand przybywa wójt, który zabiera Villemo na przesluchanie w związku z tym, że posiada ona na ramieniu znak sprzysiężenia przeciw królowi. Villemo jedzie z ludźmi wójta, ale zaniepokojeni rodzice pośpiesznie odwiedzają Grastensholm, w którym gości asesor, od którego dowiadują się iż brak jakichkolwiek rozporządzeń odnośnie członków sprzysiężenia. Kaleb i pomocnik asesora dopedzają wójta na szczycie jednego ze wzgórz górującego nad Grastensholm. Wójt usprawiedliwia się, że puścił Villemo do domu, ponieważ jeden z jego ludzi doniósł mu o braku konieczności przesłuchiwania jej. Niestety w trakcie pościgu Kaleb nie spotkał córki. W Elistrand czeka na nich tylko jej koń ze splątana uprzężą. Kaleb i Gabriella wraz z mieszkańcami dworów Ludzi Lodu wyruszają na poszukiwania córki.
Wraz z pomocnikiem asesora przeszukali dwór w Woller ale niestety Villemo tam nie znaleziono.
Tymczasem Villemo po napadzie jaki przypuszczono na nią na wzgórzu górującym nad parafią Grastensholm spetana i z oczami zasłoniętymi opaską została przeprowadzona przez las. Trafiła do ciemni, w której spotkała dawnego znajomego, którego poznała w Tobronn jako ostrzyciela noży - nazywał się Einar Skaktavl. Cieszą się oni ze swojego towarzystwa, mimo okrutnych okoliczności zniewolenia. Skaktavl przestrzega Villemo przed trzecim współwięźniem, który jest psychicznie chory, a wójt pozwolił mu uniknąć kary śmierci tylko po to aby mógł dręczyć więźniów. Niestety widowisko, jakie chcieli sobie urządzic Woller, wójt i ich pomocnicy, gdy opętaniec bedzie dobierał się do Villemo nie miało miejsca. Gdy rano więźniowie się obudzili szaleniec faktycznie wyciągnął swoje brudne łapska po ciało pięknej członkini rodu Ludzi Lodu, ta jednak wspominając czyny przodkini Sol owładnięta przemożoną siłą ducha wykrzykuje opętańcowi prawdę o potędze swego rodu. Szaleniec jest przerażony, Woller i wójt stwierdzają, że nie sprawi on im już żadnego widowiska i postanawiają go usmiercic zgodnie z wyrokiem i czekać aż Skaktavl zacznie dobierać się do Villemo. Tak jednak również się nie stało, więc aby udręczyć dziewczynynę strażnik powiedział jej, że podczas poszukiwań jej matka Gabriella spadła z konia i skręciła kark.
Dominik pędził w stronę Gabrielshus bardzo szczęśliwy, chciał zabrać Villemo do Szwecji, a przy tym w ostatnim liście napisała mu że pogrzebała miłość do Eldara. Oprócz radości gnębił go również niepokój, jaki czuł kiedyś, gdy tuż przed śmiercią dziadka Arego sprowadził do Lipowej Alei swego ojca Mikaela.
Wizyty jednego ze strażników w celi Skaktavla i Villemo zawsze kończyły się rozpaczą dziewczyny, przybywał on zawsze ze złymi wieściami z jedngo z dworów Ludzi Lodu, spracami wszystkiego byli oczywiście Wollerowie, ale ku radości nestora tego rodu każda nowina była ubarwiana, aby bardziej dopiec Villemo.
Dominik był bardzo poruszony wieściami, jakie czekały na niego w Elistrand. Do rozpaczy doprowadziła go wiadomość o nieznanym losie ukochanej Villemo. Postanowił samotnie wyruszyć na poszukiwania, wierzył że jego zdolność odczuwania cudzych myśli umożliwi mu szybkie jej odnalezienie. Dominik odwiedził dom starego Wollera, gdy ten dowiaduje sie o uczuciu pomiędzy nią i Dominikiem, postanawia go schwytać. Wieczorem z celi wyprowadzają Skaktavla, strażnicy obcinają Villemo włosy niemalże przy samej skórze i dzielą i tak już niewielką celę na połówki. W jednej z nich przywiązują obnażonego Dominika.
Skaktavl prowadzony na miejsce kaźni wyrywa się strażnikom i rzuca w strome urwisko.
Dominik opowiada Villemo o wypadkach, jakie spotkały ich bliskich, ale uspokaja ją że wszystkim wiedzie się dobrze. Ona opisuje mu okres spędzony w niewoli.
Chłopak umęczony torturami omdlewa i budzi się dopiero rano, by w słabym świetle ujrzeć jak okropnie ostrzyżono piękne włosy ukochanej. Wkrótce w jego celi pojawia się dwóch ludzi wójta i na oczach Villemo okładają go biczami. Wówczas po raz kolejny w Villemo wstępuje siła Sol - nakazuje ona biczownikom odciąć udręczonego Dominika z okow na ścianie.
Dominik i Villemo dzielą się swoimi wizjami, okazuje się że Dominik jest pewien iż oni i Niklas narodzili się dla spełnienia ważnej dla całego ich rodu misji i śmierć ich nie spotka dopóki jej nie wypełnią. Dominik wyznaje Villemo iż odkąd jest dojrzałym mężczyzną ją kocha, Villemo przepełniona szczęściem nie jest świadma swoich uczuć. Smutny Dominik tłumaczy jej jednk nieszczęsną prawdę iż największe nawet uczucie nie da im zgody nestorów Ludzi Lodu na ożenek, bo są ze sobą zbyt blisko spokrewnieni. Zawstydzona dziewczyna nieomal opowiada ukochanemu o swojej wizji jego jako Władcy Gór.
W Woller stary gospodarz zamartwia się o zdrowie jedynego dziedzica - syna swej córki, ponieważ malec jest bardzo chorowity. Gdy przybywają do niego przerażeni biczownicy jego wściekłość nie zna granic. Wzywa do siebie wójta i wspólnie postanawiają aby spalić Villemo i Dominika wraz z oborą, w której są więżeni, dokładnie tak jak zwykło się robić z czarownicami.
Jednego z wieczorów Jesper nieopodal swojego domu usłyszał niezidentyfikowne jęki. jego syn Lars zdecydował że należy je sprawdzić, okazało sie iż to niemożliwie poturbowany i poraniony Skaktavl. komornicy zabierają go do swej zagrody. Pędem poinformowani ludzie lodu i pracujący w ich dworach ludzie całym tłumem chcą zjechać się do zagrody Larsa, jadą jednak tylko Kaleb, Mattias i Niklas. Lekarze opatrują Skaktavla, który na tyle na ile jest w stanie opisuje im miejsce, w którym był przetrzymywany wraz z Villemo. Jego wyjaśnienia są niestety bardzo mgliste, ale wspólnie udaje im się mniej-więcej oszacować miejsce, w którym może być więziona Villemo i jak się domyślają również Dominik. Wielką pomoca okazuje się wspomnienie Marit - żony Larsa która w dzieciństwie była w tamtych okolicach na jagodach.
We snie Villemo nawiedza Sol, która przysięga jej że nie zginą z Dominikiem i jedyne co mają uczynić to wytrwać w cierpieniach. Sol zabiera dziewczynę w podróż po przeszłości, w której widzą skośnookich przodków uciekających przed najeźdźcami, którzy u kresu swej wędrówki niewielką garstką osiedlają się w pięknej dolinie. Villemo budzi się przerywając sen, gdy się uspokaja i usypia ponownie Sol namawia ją, by uległa uczuciu które w niej żyje i kochała Dominika całą sobą nie bacząc na konwenanse, czy pokrewieństwo.
Dominik i Villemo od rana słyszą odgłosy ścinania drzew. Aby odpędzić złe myśli o tym dlaczego od dawna nie dostaja jedzenia i jaką udrękę w takim razie szykują im oprawcy rozmawiają o przyszłości. Ośmielona snami Villemo z radością rozmawia z Dominikiem o tym, że marzy by wziął ją w ramiona, a on przyrzeka, że jeśli uda im się ujść z życiem poprosi rodziców Villemo o jej rękę. Młodzi rozmawiają też bardzo szczerze i otwarcie o fizyce miłości, o swoich myślach i pragnieniach, Villemo opowiada nawet historię Władcy Gór. Niestety w końcu powracają do rzeczywistości i rozpaczliwej niewoli.
Wieczorem wszyscy pomocnicy wójta i Woller ze swoimi ludźmi zbierają się wokół zagrody, w której zamknięci sa więźniowie. Wokół zabudowan wycięto drzewa, tak by od podpalonych zabudowań nie zajął się las. Tak miała się dopełnić zemsta starego Wollera.
Do Grastensholm wezwano asesora, który wraz ze swoimi ludźmi dołączył do tłumu z Grastensholm, Lipowej Alei, Elistrand oraz mieszkańców eikieby i Svanskogenów. Takim małym oddziałem wyruszają wprost do Moberg, aby nie uprzedzać wójta czy Wollera, by nie zdołali oni skrzywdzic Villemo i Dominika.
Dominik używając swoich mocy wyczuwa, że wójt i Woller mają zamiar och spalić. Gdy wkrótce Woller pojawia się w celi by oznajmić Villemo że umrze na stosie jak czarownica, by dopełniła się zemsta po śmierci Monsa Wollera. Villemo pragnie uratować ukochanego, ale stary mówi że Dominik umrze w ramach zemsty za jego wnuka, który umiera i majątek Wollerów pozostanie bez potomka i spadkobiercy.
Nieomal w ostatniej chwili pod stary majątek Wollerów, w którym więzieni byli młodzi pottomkowie Ludzi Lodu przyjeżdża oddział z Gabrielshus. Podczas gdy wójt składa asesorowi pokrętne wyjaśnienia Woller zabiera więźniów do swej zagrody. Asesor wraz ze swymi ludźmi musi uporać się z wójtem i jego pomocnikami, dlatego w pościg za Wollerem rusza część oddziału. Wszyscy Ludzie Lodu jadący na szybkich wierzchowcach wpadają do Woller niczym burza, a pomocnicy starego zamykają za nimi bramę, niestety siły są wyrównane i Woller obawia się podjąc ryzyko walki. Oznajmia Ludziom Lodu, że odda im więźniów jeślip podpiszą akty zrzeczenia się swoich dworów na jego rzecz. Kaleb rzuca Wollerowi w twarz brak potomka i wówczas Ludzie Lodu dowiadują się o istnieniu małego chorowitego wnuka. Z wielką niechęcią stary Woller zgadza się, by Niklas i Mattias obejrzeli małego, jeśli uda im się go w godzinę uleczyć wówczas puści wszystkich wolno. Sprawnym lekarzom udaje się poprawić stan małego, a Woller spełnia słowo i puszcza ich wolno.
Rodzina szybko uwalnia Villemo i Dominika i zabiera ich do swych dworów.
Młodzi przez długi czas są leczeni przez Mattiasa i Niklasa. Villemo zapadła na zapalenie płuc, a Dominik doznał zakażenia krwi od licznych ran. Leczenie Villemo trwało niezwykle długo, Dominik szybciej poczuł się zdrowszy, nawet Skaktlav dobrzał z dnia na dzień coraz bardziej. Wójt został osądzony i straconya na jego stanowisko pojawił się nowy, rzeczowy i sprawiedliwy. Asesor nie wiedział jednak jak rozsądzić sprawę krwawej zemsty między stronami.
Niklas odwiedzał Villemo i jej doglądał, przeprosił ją również za wypowiedziane dawno słowa, w których stwierdził że jest samolubna i egoistyczna. Rówieśnicy rozmaiwali również o ich przyszłości, w którą niewatpliwie wpisana była jakaś misja przewidziana dla całej trójki. Villemo i Dominik podzielili również los nieszczęśliwych w miłości podobny losowi Irmelin i Niklasa.
Dominik odwiedził Villemo pięknie ubrany, by prosić jej rodziców o rękę. Kaleb i Gabriella niestety odmawiają mu córki. Zrozpaczeni zakochani postanawiają po raz kolejny spotkac się dopiero na ślubie kuzynki Leny, by wówczzas sprawdzić czy potrafią bez siebie żyć. Dominik odjeżdża do Szwecji zabierając ze sobą Skaktavla.
Natomiast stary Woller podobnie jak najstarsi z rodu Svanskogen zostali skazani na więzienie za krwawą zemstę, której się dopuścili. Woller zmarł w więzieniu, nawet obietnica, którą złożył samemu sobie, że zemści się na wszystkich przez których tam trafił nie zdołała utrzymac go przy życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz